Nieoczekiwani goście w warszawskiej szkole. Para wywołała „lekki popłoch”
We wtorek 18 czerwca w jednej ze szkół na warszawskim Wilanowie namierzono niespodziewanych gości, a konkretnie: dwa nietoperze. „Mama nietoperz z małym nietoperzem. Być może ich wizyta przeszłaby bez echa, gdyby sobie gdzieś po cichu przycupnęły, jak lubią to robić nietoperze. Niestety, ta para wybrała się na zwiedzanie całej szkoły, czym wzbudziła lekki popłoch wśród uczniów i pracowników” – poinformowała warszawska straż miejska w oficjalnym komunikacie.
Niespodziewani goście w warszawskiej szkole. Nie była to ich pierwsza wizyta
Aby opanować sytuację, wezwano Ekopatrol. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, zwierzęta były już złapane i znajdowały się w kartonie. Strażnicy miejscy sprawdzili ich stan. Zwierzęta nie były ranne, ale sprawiały wrażenie lekko wycieńczonych. Zostały przetransportowane przez Ekopatrol do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, gdzie zaopiekują się nimi specjaliści. Co ciekawe, pracownicy szkoły poinformowali, że nie była to pierwsza wizyta nietoperzy w placówce.
Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra” przygotowało instrukcję, w której wyjaśniło, co należy robić, gdy nietoperz nocą wleci do mieszkania. W takiej sytuacji należy natychmiast zamknąć drzwi do innych pomieszczeń, aby ograniczyć możliwość przemieszczania się zwierzęcia, a także otworzyć szeroko okna, aby maksymalnie zwiększyć powierzchnię, przez którą może wylecieć.
Dodatkowo należy zgasić lub przynajmniej zredukować światło w pomieszczeniu. Ważne jest również, aby nie stać na środku pokoju i nie wymachiwać różnymi przedmiotami, chcąc utorować zwierzęciu drogę. „Stań z boku, uzbrój się w... cierpliwość i spokojnie czekaj, aż nietoperz wyleci, albo wyjdź z pomieszczenia zamykając za sobą drzwi” – czytamy w instrukcji.